Zaczęło się... w zasadzie zaczęło się kilka dni temu.
Dzieciowy rachunek sumienia, grzeczny czy niegrzeczny, przyjdzie czy nie - ten Święty Mikołaj? No... chyba przyjdzie. Ale czy prezenty czy może rózgę zostawi pod choinką? I czy uda się Go wreszcie zobaczyć? A może by tak w tym roku zastawić na niego pułapkę?
Dzieciowe oczekiwanie na Święta, Dzieciowa wiara w Mikołaja, mała cząstka dzieciństwa do którego wspomnieniami będzie wracał z uśmiechem. I te kilka dni przed Świętami kiedy Dzieć jest najgrzeczniejszym Dzieciem na świecie.
Bo przecież głupio tak nagrabić sobie w ostatniej chwili, prawda?
Życzę Wam najpiękniejszych w życiu Świąt
a w nadchodzącym roku spełnienia wszystkich marzeń.